Pages Menu
 

Categories Menu

Posted by on lip 30, 2018 in Finanse i biznes |

Komu karta kredytowa na… komunię?

Komu karta kredytowa na… komunię?

Prezenty z okazji przyjęcia przez dziecko pierwszej komunii świętej to już swego rodzaju legenda: to, co kiedyś ograniczało się do pierścionków, łańcuszków, albumów na zdjęcia, bombonierek, zegarków i rowerów – to jest już przeszłością. Jest nią nawet piesek, wycieczka zagraniczna czy quad.

 

Teraz, w niektórych, rzecz jasna, kręgach, liczy się… karta kredytowa. A dokładniej? Pomysł, by dziecko samo zapewniło sobie wszystko to, o czym marzy, za pomocą tej właśnie karty i określonego na nim limitu. A te – wszak darczyńcy bywają różni – też potrafią być różne… Taka karta, kredytowa, oczywiście, jest przekazywana w kopercie i jedynie na określony czas jej użytkowania, na przykład zakupy w centrum handlowym z ojcem chrzestnym. Później ktoś ten kredyt musi spłacić… ale to już całkiem inna bajka. Zupełnie jak fakt, że kiedyś taki dzień był naprawdę wyjątkowym dniem dla dziecka – ale z zupełnie innych powodów. Aż strach uwierzyć, jaki symbol – symbol opłatka – został dzisiaj zastąpiony przez pieniądz. No i przez rzecz o nazwie karta. Kredytowa, choć brzmi to wszystko jak czysta fikcja…