Zostaw kartę kredytową w domu. Chociaż czasami.

Jakie są sposoby na to, by więcej oszczędzać? Oczywiście, przede wszystkim, mniej wydawać. Ale jak to zrobić, kiedy na każdym kroku spece od marketingu starają się nam udowodnić, że szczęście jest tuż, tuż i jedyne, co musimy zrobić, to… kupić je sobie za pomocą tego, co mamy w portfelu.

 

Równie pomocna, nie ma co ukrywać, bywa również karta kredytowa… To przecież ona nie raz ratuje sytuację, kiedy portfel świeci pustkami. Ale to również ona często odpowiada za to, że mamy… za dużo miesiąca pod koniec pieniędzy, czyli inaczej mówiąc – kiedyś w końcu trzeba ją spłacić. Wydać realne pieniądze. I zostać z niewielką ich ilością. A karta? Kredytowa nadal pozostaje w portfelu, by zacząć od nowa kusić w nowym miesiącu… Chyba że… Chyba że zrobimy w swoim świecie finansów porządek. I ostre cięcia. Ale spokojnie, bez cięcia narzędzia finansowego o nazwie karta! Kredytowa ratuje nas w niejednej, faktycznie podbramkowej sytuacji, nie zabierajmy sobie tego narzędzia przez pozbywanie się jej! Ale… nie zabierajmy jej też czasem z domu, gdy idziemy na zakupy… Po prostu.